Katarzyna Żok
PRACA MAGISTERSKA
„Apoidea”   
Praca składa się z łącznie 14 obrazów w różnych technikach malarskich, w tym:
- w technice olejnej  na płótnie 4 obrazy w formacie 100x100cm
- w technice akrylowej na płótnie  2 obrazy w formacie 70x80cm, 3 obrazy w formacie 40x50cm, 1 obraz  w formacie 80x90cm, 1 obraz w formacie 50x80, 1 obraz w formacie 90x90
- w technice akwarelowej 1 obraz na papierze akwarelowym w formacie 42x48cm, 1 obraz na płótnie w formacie 100x100cm.

Cały zestaw obrazów nosi tytuł Apoidea.
Pojedyncze obrazy są bez tytułów.


Opis:
Natura to jednocząca różnorodność, splatająca potęgę żywiołów z kruchością pojedynczych istnień. Zauroczyłam się zmiennością. Zainspirowała mnie do eksplorowania miejsc, gdzie jej piękno jawi się jako dyskretna przestrzeń stworzeń dużych i małych. Zwłaszcza tych małych, niepozornych, ale będących istotnym ogniwem w łańcuchu życia na Ziemi.
Energia życia łąk, pól, ugorów, drzew tkwiących samotnie wśród traw, koi podczas spacerów i jednocześnie inspiruje. Pobudzają mnie kolory, zwłaszcza maków; są częstym tematem moich obrazów. Lubię je jako temat malarski ze względu na ich plastyczność, kształty przeradzające się w nieregularności, światło które łapią, rozbłyski, refleksy. Mogę je malować nieustannie, każdy kolejny obraz pobudza mnie do namalowania kolejnego obrazu łąk z ich motywem; w kolejnej konfiguracji, kadrze; w coraz to nowy sposób.

Z wielostronnego obcowania z naturą i w miarę pogłębiania się mojej świadomości ekologicznej pojawiło się zainteresowanie owadami zapylającymi. Początkowo, kierowana ciekawością, obserwowałam je jako kształty aby z czasem dostrzec je w ich własnym kontekście potrzeb i problemów. Zaczęłam je malować na tle „moich” łąk i sielskich pejzaży, bo przecież nie będzie ich jeśli zabraknie owadów. Postanowiłam poznać świat Apoidea i jej fascynującej przedstawicielki: pszczoły. Wyrazić moje zauroczenie pięknem jej kształtu, oddać hołd dla gatunku, bez którego życie nie było by możliwe w takiej formie jaką znamy.
Moja sztuka jest przedstawiająca. Wynika z mojego głębokiego i wrażliwego stosunku do świata. Chcę by zawierała prawdę, przekaz, ilustrowała aby ocalić od zapomnienia, zwrócić uwagę na zagrożone elementy przyrody. Według mnie nie ma sztuki, która by powstawała bez powodu a emocja budzi pasję. Lubię być autentyczna, nie umiem udawać kogoś kim nie jestem. Dla kogoś pewnie moje tematy będą prozaiczne, dla mnie są sednem codzienności i pasji. Dlatego to o nich chcę opowiadać.
Lubię kiedy obraz jest jak szkic, namalowany splotem spontanicznych gestów, w którym plamy barw, kontrast i światło spajają się w jednolitą kompozycję w przestrzeni jednoczącej chaos i harmonię.Czasem gdy patrzę na ukończoną pracę, podoba mi się ona mniej niż wtedy, kiedy była jeszcze na etapie szkicu lub trakcie malowania. Dla tego, aby uniknąć „rozczarowania”, często z premedytacją nie doprowadzam obrazu „do końca”. Ale to trudna sztuka: powiedzieć sobie stop. Takie „non finito”.
Poszukiwania nieoczywistych rozwiązań są dla mnie bardzo ważne, to one powodują emocje, odczucie satysfakcji albo, mimo porażek, popychają do dalszych prób.


                                                                                                        25.06.2023r, Katarzyna Żok
Back to Top