Angelika Kąpielska
PRACA MAGISTERSKA









„Bogini na stosie”
„Bogini na stosie” to zbiór refleksji na temat feminizmu w dwóch formach graficznych. W moich pracach odnoszę się do kobiecego pierwiastka, który odpowiada za kreatywność, twórczość, empatię, tolerancję, harmonię - czyli Bogini niezbędną do osiągnięcia pokoju i przywrócenia równowagi w świecie. Stos jest symbolem oczekiwań społeczeństwa patriarchalnego względem kobiety. To kwestia nie tylko wywierania wpływu na jej wygląd, ale przede wszystkim na podstawowe życiowe wybory. Dlatego utożsamiając się ze współczesną czarownicą, dzisiaj pewnie spłonęłabym żywcem, gdyby przywrócono zasady rządzące światem jeszcze do niedawna.
Współczesna sztuka w dużej mierze opiera się na koncepcji, ucieleśnieniu myśli filozoficznej i to właśnie idea jest najważniejsza w całym procesie twórczym. Moja praca koncepcyjna to przede wszystkim przyjrzenie się wysiłkom jakie do sztuki wniosły feministki. Dzięki ich sile, odwadze i determinacji w działaniu oraz buncie ja dzisiaj mam możliwość wzrostu oraz mogę wypowiadać się swobodnie w przestrzeni publicznej. Bliskie mi są idee ekofeminizmu - połączenie walki o prawa kobiet i dbanie o środowisko, jako forma wprowadzania realnych zmian w świecie. Nawet małe zmiany w myśleniu są pierwszym krokiem do tych globalnych. Dlatego chciałabym uwrażliwić na niewygodne słowo “feministka”, które w mainstreamie nierzadko kojarzy się z negatywnym odbiorem.
Główną częścią dyplomu jest wielkoformatowy linoryt (150x200 cm) wykonany w technice matrycy traconej. Praca pt. „Bogini” to przedstawienie świata harmonii fauny i flory widziany z mojej perspektywy. Poprzez wielkość grafiki oddaję hołd mojemu najbliższemu otoczeniu – lasom, które kryją bogactwo i złożoność przyrody oraz określają moją tożsamość związaną z miejscem. Przedstawiając ten świat posługuję się symboliką podkreślającą równość ludzi ze zwierzętami i roślinnością. Centralnie przedstawiam postać Bogini – hybrydę człowieka i zwierzęcia przypominającego kota. Wyznacza ona porządek całej kompozycji. Sylwetka kota ma tutaj znaczenie symboliczne, nawiązując do zwierzęcia wolnego, chodzącego własnymi ścieżkami - tak jak ja. W tle pojawiają się rośliny i grzyby, które posiadają twarze, co wskazuje na wagę tych stworzeń. Ogromne znaczenie ma dla mnie kolorystyka użyta w pracy, ponieważ nawiązuje do pierwiastka żeńskiego. Żółcie i biele wyłaniające się spod spodu przywołują energię życiodajnego światła. Kontrastujące z nimi róże kierują uwagę na delikatne elementy natury. Natomiast fiolety dotyczą sfery tajemnicy, magii oraz duchowości. W moim założeniu połączenie tych wszystkich kolorów określa pełen obraz Bogini.
Drugą częścią pracy jest książka rysunkowa* pt. „Nie będę się tłumaczyć”. Jest ona manifestem, nawiązaniem do osobistej wolności, która przybrała formę nieskrępowanego, swobodnego rysunku. Jest on dla mnie przestrzenią do intymnej wypowiedzi nad kwestiami tożsamości, to swoista filozofia zapisana w kompulsywnym przepływie myśli na papier. Zmaterializowane w formie kresek, czasem kropek i kółek oddają temperaturę mojego temperamentu. To moja wolna wola – rysowanie wszystkiego co pomyśli dłoń. To akceptacja niewytłumaczalnej potrzeby, ale też konieczności przelewania myśli i wyrzucania ładunku emocjonalnego w przestrzeń sztuki. To impuls zapraszający do rozmyślań nad tym, czym jest i dlaczego powstaje sztuka. Rysunki stworzone są z dwóch kolorów: niebieskiego i czerwonego, które działają na siebie wzajemnie kontrastem temperaturowym, a poprzez nakładanie wprowadzają dodatkowo fiolet. Technika, w której książka została wykonana pozwoliła na wprowadzenie delikatnych przesunięć oraz zróżnicowanie linii: wyostrzenie bądź rozmycie. Okładka w kolorze fioletowym nawiązuje do impulsu tworzenia. Książki w nakładzie 50 sztuk na potrzeby ekspozycji będą ułożone w formę stosu.
Jestem Boginią wystawiającą się na stos - opinie innych ludzi, na które nie mam żadnego wpływu. Oswajam się w ten sposób ze sobą, swoimi słabościami i rosnę w siłę do dalszych zmagań z codziennością.
*Cały proces powstawania książki wykonałam samodzielnie: impozycja, ręczne rysowanie matryc w dwóch kolorach, drukowanie ich w Poznaniu we współpracy z Wydawnictwem TOGU, zszycie oraz oprawa twarda, płócienna. Format książki: 21 x 21,5 cm, 48 stron.